Na tablicy ogłoszeń w Summerhill pojawił się terminarz kolejnych państwowych egzaminów. Uczniowie wcześniej sami deklarowali co i kiedy chcą zdawać. Również w tym trymestrze żadne lekcje nie są obowiązkowe, tak jak od blisko już 100 lat. Egzaminy, podobnie jak lekcje również nie są obowiązkowe.
Uczniowie się do nich przygotowują... bo sami chcą, zdają je... bo sami chcą, idą do koledżu i na uniwersytet... bo chcą. Każdy idzie tam gdzie chce, bo w Summerhill dzięki wolności każdy miał możliwość uzyskać samoświadomość siebie - świadomość swoich potrzeb i możliwości. Absolwenci Summerhill w pełni czują, że sami są odpowiedzialni za swoją edukację, że tylko od nich zależy jakie będzie ich dalsze życie. I zdają egzaminy :-)
Sceptykom nie mieści się w głowie, że dzieci mogą uczyć się bez przymusu... i zdawać znakomicie egzaminy. Dzieci jak widać... mogą :-) i to robią :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz